Które nam się ostatnio przydarzyły.
Pierwsza to wygrana kotka u Agnieszki na Kreatywniku. W postaci kotka wygrana. Kotki w ogóle od Agnieszki to sama rewelacyjna sprawa. Oj chciałabym mieć taki dar szycia jak ona :) Druga to wygrana w postaci książki "Książka straszliwej niegrzeczności.". Ale to taka przejściowa wygrana ponieważ za jakiś czas "Książka...." o Wilczku dalej wyruszy w świat. A do kogo to ogłosi rozdanie - pierwsze w mojej karierze blogowania tutaj. Ciekawe czy się uda :)
I no jak już paczka od Agnieszki przyszła to ogromna radość i to oczekiwanie u Anki co paczka kryje...a biada jak ja otworzę paczkę ...oj nie Ania sama musi :)
Ania od razu zabrała się do wertowania książki. Ale wpierw poprosiła mnie żeby wpierw dokończyć serię o "Martynce..." a potem książkę o Wilczku. Więc proszę o chwilę cierpliwości ale bankowo wilczek dalej powędruje w świat:)
Druga miła rzecz to wygrana u Asi na jej Domówce. Coś co idealnie nadaje się dla mola książkowego jak ja....
zakładka:)
Zawsze miałam problem ze znalezieniem czegoś do książki. A teraz będzie jak znalazł:)
A tak sobie pomyślał...nawet ładnie nam idzie wygrywanie w tym roku....może to znak??
Może warto sprobować teraz z totolotkiem?? W końcu to 30 milionów ostatnie padło na osiedlu na którym pracuje??? :):):)
to spróbuj moze sie uda ;)
OdpowiedzUsuńmasz farta kobieto więc graj może się uda ja ostatnio nie mam szczęscia w konkursach
OdpowiedzUsuńZ lotto to oczywiście spróbować trzeba... Choć i ja przy mojej passie wygranych ostatniej miałam nadzieję - wiadomo ta umiera ostatnia. Przekonałam się jednak, że ja mam szczęście do nagród konkretnych, raczej drobnych, niestety nie pieniężnych... :). Cieszę się, że kocisko się podoba. Pozdrawiam i dobrej nocy życzę.
OdpowiedzUsuńtyle wygranych w takim przedziale czasowym to znak, że czas grać w Totka :-)gratuluje Asiu:-)
OdpowiedzUsuńo Boże, przepraszam Iwonko!!!!!!!!!wstyd...Gratuluję Iwonko!
OdpowiedzUsuń