poniedziałek, 1 kwietnia 2013

święta święta....

...i już w sumie po.
Wielkie przygotowania były. A dwa dni minęły bardzo szybko.
Jak przygotowania świąteczne to i jak wiadomo zaczyna się Wielki Tydzień.
Nie wiem jak u Was ale u mnie zawsze tradycja że w Wielki Czwartek, Piątek i w Sobotę do kościoła na odpowiednie nabożeństwa się chodzi. A tak jakoś od dzieciństwa mi wpajali i Anie też tak uczę. We wszystkich trzech mszach wieczornych uczestniczyliśmy. Ania co ma etap na pytanie o wszystko nawet podczas mszy jak coś ją interesowało pytało. Najlepiej wiecie jakiś tam etap mszy pełne skupienie cisza jak makiem zasiał...a tu Anka ze swoim pytaniem nagle które jak nic księża usłyszeć musieli bo akurat w pierwszej ławce byliśmy. Ale oni to nic najgorsze te babcie co obok wielce oburzone, że dziecko gada :P:PA niech mnie....popędu do wiedzy dziecka gasić nie będe :)
W sobotę Ania na resurekcję na 21 poszła. Trochę jej się przysnęło na kazaniu ale potem do prawie 24 bez przysypiania uważała na wszystko. Najlepszy dla niej moment na tej mszy to ognisko i palenie się świec. I mi to się zawsze podoba. A skoro o tym mowa to taka nasza sobotnia nieplanowana totalnie sesyjka..a w sumie urywki z niej:


Modelka Wam znana a fotograf to ma skromna osoba. Chyba najlepsze są takie nieplanowane sesję :)
A w niedzielę....no wiadomo zając przyszedł.
Mama znaczy się ja już o mało w sobotę bym wtopy nie zaliczyla. Bo wiecie Ania koszyk dla zajaca na prezent naszykowała no nie....dziecię po mszy po 24 już w łóżko to ja prezent podrzuciłam do koszyka bo myślę że Ania z łózka mi nie wstanie no nie...a tej sie pić zachciało a picie koło koszyka. Brawa dla dziadka się należą za refleks i szybkość w podawaniu butelki z piciem tak że dziecko nie musiało się za bardzo ruszać :)
No a w niedzielę woooow!! Prezenty są. Stwierdzenie Anki "zając zaczął chyba myśleć"...podbudowało mnie trochę znaczy się prezent trafiony :)
A co dostała? Dwa razy Lego Friends cudo u niej na czasie i aparat Little Pet Shop. Oooo z aparatu chyba najbardziej zadowolona. A ja sierota zapomniałam jej zdjęcia zrobić prezentów z tego wszystkiego. Ale dziecię teraz idzie w ślady mamusi i wujka i śmiga z aparatem żeby zrobić dobre ujęcie. Kto wie mże już niedługo zaprezentuje wam jej prace.

Heh tu się właśnie skupiała nad fotą kwiata.
A u nas święta minęły po trochu rodzinnie:
odwiedziłyśmy Julkę gdzie znowu poziom wariacji osiągnąl stan maksimum

a dzisiaj sobie pospacerowaliśmy trochę po mieście, po ulicach, Ania robiła użytek z wodnego pistoletu choć w taką aurę to nie za bardzo było kogo lać, to raczej śnieg nas polewał
No mamy cichą nadzieję że ten śnieg to żart na prima aprilis. Za 15 dni wyjazd a tu wiosny nie widać :(
Mam nadzieje że jechać w śniegu nie będziemy bo plany wyjazdowe już zaczęły się krystalizować Ania zaczęła planować co i jak...tak Ania nie mama bo to Ania chce tam tam tam...ogólnie wszędzie:)
A i co jeszcze???
Mamy problem z zębem. A dokładnie Ania ma. Rusza się jedynka górna długi czas w końcu mocniej zaczęła się ruszać. Ledwo wisi paskudna ale jednak tym ostatnim korzeńkiem mocno sie trzyma. Ania nie chce dać wyrwać bo boli ja nie wiem jak pomóc inaczej aj:(:( wyskakuj zębie i to juz!!!!!!!!
*******************

Przypominamy że do jutra można się TUTAJ zgłaszać do naszej zabawy :):)
Zapraszamy gorąco :) losowanie nastąpi w najbiższych dniach po 2 kwietnia :)

p.s.
SPRZEDAM :)

14 komentarzy:

  1. Ząbka radzę nie wyrywać!
    Daj Ani twarde cukierki do zjedzenia i niech często myje zęby :)
    Mojej Ani ząbek wypadł po intensywnym szorowaniu szczoteczką.

    OdpowiedzUsuń
  2. cudne te zdjęcia z świeczką. Świetny pomysł!!! a modelka - pełen profesjonalizm:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wróżka zębuszka już krąży w okolicy :)))
    I u nas święta szybko minęły bardzo szybko ale za to dzieci jeszcze wolne mają wracają do szkoły 15 kwietnia istne szaleństwo ja na przymusowym wolnym ech :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podziwiam, że Ania na mszy tak wytrwała, a dziecko jak ciekawe świata to się pyta i nie zwraca uwagi na jakieś babcie :D Zajączek super że spełnił Ani życzenia i zadowolona z podarków ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sesja ze świecą - rewelacja!!!!!! Masz rację Iwonko takie spontaniczne są najlepsze.

    OdpowiedzUsuń
  6. A z tym zębem wiem wiem jak to jest. U nas raz Seba nie wytrzymał i Maćkowi pomógł wyrwać, ale raz normalnie podczas jedzenia się zapomniał bo on ogólnie bardzo ostrożnie ostatnio jada i zęba połknął a dwa razy zęby stracił podczas mycia ich przeze mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ściskam i buuuuziaki posyłam :*

    OdpowiedzUsuń
  8. hej Iwonko :) ta sesja ze swieczkę cudowna bajeczna i brawa ze wytrwałośc na mszy ja ci powiem że mi tego brakuje pojśc na mszę z chłopakami nie mam jak Jaś też nie chce chodzić teraz a ja nie zmuszam nie mam z kim zostawić bo eR w pracy więc czekam co mi urosną no jeszcze trochę i będę swiętować jak każdy katolik :)

    OdpowiedzUsuń
  9. dobrze że zajączek trafiony ja swoim nie kupowałam wystarczy że zrobili to chrzestni i reszta rodzinki a i tak bardzo za bogato wyszło

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaskowi też dlugo górna jedynka sie rusza już nawet sama mu kazę go ruszać by szybciej wypadł co by nowy miał miejsce rosnąć no zobaczymy a obok i dwujka lekko sie rusza mu

    OdpowiedzUsuń
  11. Witajcie dziewczyny. Wiesz Iwonus, ja tez mialam tak wpajane z tym Wielkim Tygodniem. To byly wzruszajace chwile zawsze. Teraz nawet nie wiesz jak mi tego brakuje, bo kosciol PL mam 15 km. od domu. Maz gdy wraca z pracy po 17.00 to juz nawet nie chce mu sie myslec o nabozenstwach. Poza tym stanie o tej porze w gigantycznych korkach jest tak ciezkie, ze zajmuje nawet godziny. Stad wypatruje wszelkich programow w PL telewizji. I jedno co moge, to DROGA KRZYZOWA PAPIESKA, ktora zawsze sledze. Szkoda, ze teraz tak malo filmow puszczaja o Jezusie, kiedys bylo to tez tradycja rodzinna.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiesz mojej Nice wisiala tak na wlosku dolna jedynka i jakos w szkole sama jej wypadla. I tez ja bolala, ale jakos wytrzymala. Ja to bym sie bala nawet zlapac i wyrwac. Moze niedlugo jeszcze i bedzie po klopocie.

    OdpowiedzUsuń
  13. A fotki Iwonka sliczniutkie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń